Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
Ale to wcale nie znaczy, że się nie da nacisnąć do połowy spustu.
To oznacza, że nie ma wyczuwalnego, wyraźnego przejścia pomiędzy stanem "naciśnięty do połowy" a "wciśnięty". Granica jest płynna, można by to nazwać "analogowa".
Taki spust jest przydatny przy fotografowaniu z dłuższymi czasami migawki (ułatwia stabilne utrzymanie korpusu, bez szarpnięcia).
O czym Ty, za przeproszeniem, piszesz? 650D ma normalny, dwustopniowy, doskonale wyczuwalny spust. Taki sam miałem w 350D, taki sam dotykałem w różnych Pentaksach i Nikonach, które macałem.