A co z cłem? Ostatnio nic nie sprowadzałem z USA, może coś się zmieniło, ale kiedyś to było ok. 20%, no i koszty przesyłki, ubezpieczenie itp. jak nic to będzie 4 tys., czyli już nie taki wielki biznes. Używkę za tą cenę dostaniesz i u nas. Ja większość sprzętu kupowałem na Ebayu i nie dlatego, żeby było taniej, ale dlatego, że na ogół zachodni sprzedający wzbudzają więcej zaufania. No, ale starać się na pewno warto. Pozdrawiam!