Jeżeli widzisz teorie spiskowe, albo zastanawiasz się nad wpływem "projektantów matrycy" na decyzje o współpracy z innymi firmami japońskimi albo jej braku, bądź też dziwi Cię dlaczego Tamronowi czy Sigmie Canon pozwala, ale nie na wszystko, to dlatego, że nie rozumiesz japońskiej filozofii biznesu. Są to niepisane zasady, które różnia się od zachodnich zasad konkurencji (też regulowanej, ale w stylu "command and control"). Firmy japońskie nie wykańczają sie wzajemnie, ale współpracują, a zarazem współzawodniczą w (docelowo) pełnej harmonii.
Nie usłyszysz skarg Tamrona na postępowanie Canona. Ani też Canon nie odetnie Sigmie ryja od koryta. Oni mają własne zasady co jest fair a co nie i mają za cel ogólny postęp całego kraju, czy całej gałęzi przemysłu. Taka kolektywna mentalność, którą nie wszyscy wyznawcy "indywidualizmu" rozumieją.
Jeszcze zauważę, że twoja sugestia powstrzymania dyskusji jest niezgodna z zasadami Kaizen. Japończycy uwazaja,żę zdanie każdego jest istotne i dyskusja prowadzi do postępu w zrozumieniu problemu.