Każdy z 20 mln jest złożony z dwóch subpikseli - tu masz to wyłożone: Canon EOS 70D Hands-on Preview: Digital Photography Review
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Ten nowy autofocus w trybie filmowym działać będzie tylko z obiektywami stm czy z dowolnym ?
Canon tak wyjaśnił swoją nową technologię żeby nie było wiadomo do końca o co chodzi. Wydaje mi się, że gdyby mogli to nie omieszkaliby napisać, że jest to matryca 40mln. Tymczasem w specyfikacji wyraźnie napisali: "Liczba efektywnych pikseli Około 20,20 megapiksela
Łączna liczba pikseli Około 20,90 megapiksela"
Wszyscy softwarowo wyciągają coraz więcej z matryc (głównie coraz lepesze odszumianie). Każdy poprawia jak może, kwestia jak się w danym momencie ma do poziomu konkurencji. Ale już dawno poziom praktycznie wszystkich aparatów (szczególnie ISO, DR nie koniecznie) jest taki że powinien wystarczać 80% użytkownikom, i dawno przekracza to co dawał analog.
Co do detekcji fazy z matrycy - świetnie. Tylko po co w takim razie lustro? Po co ten starożytny, kłapiący, spowalniający i generujacy drgania mechanizm? Dziś już AF po kontraście (przynajmniej na S-AF) śmiga nawet szybciej niz AF na detekcji fazy. Dodanie detekcji fazy do matrycy, albo użycie hybrydowego AF (detekcja kontrastu + detekcja fazy) przyśpieszy jeszcze bardziej (szczególnie C-AF). Detekcję fazy na matrycy oferuje teraz także Sony na swoich matrycach (choć pixeli pełniących tą funkcję jest mniej niż u Canona), a nowe produkty z tymi matrycami mają także hybrydowy AF (Olympus EM-1 który będzie miał premierę 10 września, a także zdaje się nowe modele bezlusterkowców Sony).
Po co w takim razie jeszcze robić lustra? Dla wizjera optycznego? Najnowsze elektroniczne mają już naprawdę wysoki poziom, a do tego mnóstwo funkcjonalności której nie ma optyczny. Ostatni produkt Epsiona (używany choćby przez Olympusa - jako doczepiany VF-4 lub zamontowany na stałe w EM-1) daje obraz rozmiarów takich, jak optyczne we flagowych lustrzankach (większy od wszystkich APS-owych, większy od flagowców FF Nikona, tylko nieco mniejszy niż w najnowszej "jedynce" Canona).
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Jeśli powstanie jakikolwiek system z pełnoklatkową matrycą i jasnymi stałkami i nie będzie kosztował przy tym tyle, co dobrej klasy samochód, to z przyjemnością się przesiądę.
A które to te najnowsze elektroniczne? Czy SLT-A65 to już ten wysoki poziom?Dla wizjera optycznego? Najnowsze elektroniczne mają już naprawdę wysoki poziom
Jeśli tak, to zaprawdę powiadam ci - dalej ta technologia jest w ciemnej, murzyńskiej d...
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Dzięki za ten link. Jednak ja ten opis rozumiem tak, że każdy piksel przypadają dwie fotodiody, które działają niezależnie przy ustawianiu ostrości, natomiast podczas rejestracji obrazu, sygnał z obu jest łączony w jeden na wyjściu. Zatem jak by nie patrzeć to jest jednak 20mln![]()
Praktyka pokazuje że obraz z łączonych pikseli to zupełnie nie to samo co z pojedynczych. Dlatego ma znaczenie że to nie są pojedyncze piksele.
Tak jak ktoś wyżej napisał Canon idzie własną drogą i nie ma zupełnie powodu żeby siedzieć tu i biadolić jak to powinni gonić konkurencję, bo najwyraźniej nie mają takiego zamiaru. Podejrzewam że DR marketingowo w ogóle się "nie sprzedaje" i nie jest to kwestia na którą w puszkach amatorskich będzie kładziony nacisk.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner