Skądinąd Canon mnie nie przestaje fascynować - znaleźli prawdopodobnie kolejny sposób na szkła niesystemowe .
Muszą z czegoś żyć. Łatwiej reglamentować niż stanąć w szranki z konkurencją. Chociaż były np. kolejne ploty o 35 II.

BTW to totalnie nie rozumiem jak to tam działa, że nie może działać z każdym szkłem. Czy aparat ma po prostu zapisany w pamięci przelicznik, że jak taka różnica z czujnika fazowego, to poślij taki impuls sterujący do obiektywu dla każdego szkła oddzielnie? Normalnie to widziałbym to tak, że leci do momentu aż przestanie być ostrzej i wtedy się lekko cofa. A jak zaczyna ruch i jest coraz gorzej to zmienia kierunek na przeciwny. Ale tak działa właściwie detekcja kontrastu.