zeiss jena 20/2.8 albo 35/2.4 to naprawdę fajne szkiełka do cyfranek. Z drugiej strony przy małym budżecie szczerze polecam nową wersję 18-55 IS, ostatnio się bawiłem w połączeniu z 650D i zrobił na mnie naprawdę dobre wrażenie.
zeiss jena 20/2.8 albo 35/2.4 to naprawdę fajne szkiełka do cyfranek. Z drugiej strony przy małym budżecie szczerze polecam nową wersję 18-55 IS, ostatnio się bawiłem w połączeniu z 650D i zrobił na mnie naprawdę dobre wrażenie.
5D4, 1D4, 1Ds3 + TS-E 17L, TS-E 24mk2L, 24L, 35L, 50L, 135L, 24-105L, 100-400L, + 6x manfrotto
Zastanawiam się nad C.Z. 35mm/2,4 ew. Super-Takumar 55/1,8 oraz tutaj największa niewiadoma czy pchać się w "portretówkę" Biometar 2,8/80mm - chociaż ona na cropie nie wiem czy zda egzamin
Jeśli chodzi o pleśniaczki nie mogę jeszcze powiedzieć jednego - trzeba uważać, bo to loteria. Mam Zeissa 20/2.8, Soligora 21/3.8, Zeissa 35/2.4, Zeissa 50/1.8, Pentacona 50/1.8, dwa Heliosy 58/2, Jupitera 135/3.5 i Zeissa 135/4 i szkiełka są przepiękne, natomiast jest jeden mały problem - Zeiss 20/2.8 wymaga naprawy, bo rozkręcił się podczas robienia zdjęć, Zeiss 50/1.8 rozpadł się na kawałki podczas transportu, 35 ma problemy z pierścieniem ostrości, w Soligorze zdarza się że wykręci się bagnet (o ile dobrze pamiętam T2 z przejściówką), w Jupiterze wszystkie szkła klekoczą a Zeiss 135 ma na każdym adapterze skale ostrości i przysłony na spodzie. Heliosy 58/2 nie są w stanie zrobić ostrej foty a Pentacon, cóż, z całej gromady to najlepsze szkło :-)
Jako szkła do użycia raz na tydzień, dla zajawki - SZTOS. Na co dzień lepiej wziąć nowego Canona.
5D4, 1D4, 1Ds3 + TS-E 17L, TS-E 24mk2L, 24L, 35L, 50L, 135L, 24-105L, 100-400L, + 6x manfrotto
Hmm, to mnie zastanowiłeśbo myślałem, że raczej ciężko trafić na "klekoty"...
A jak ten Pentacon się prezentuje, bo o nim też myślałem, ale coś, gdzieś niezbyt o nim przeczytałem (już nie przywołam)
Kup lepiej c 18-55 albo 50 1.8, a nie kombinuj na siłę.
Gesendet von meinem GT-N7100 mit Tapatalk 2
Podłączę się. Czy znacie jakieś sesnowne szkła m42/om, które dadzą na aps-c dobry szeroki (equiv. 20-28mm) obrazek? Manualne ostrzenie nie tyle przeżyję, co zależy mi na nim. Nie wnikajmy dlaczego. Zenitar 16 mnie nie interesuje ze względu na odwzorowanie. Potrzebuję małego kontrastowego porządnego szerokokątnego szkiełka. Czy flektogon albo zeiss 20mm nie ustępują jakiemuś fajnemu olkowi om? Czy szkła szerokokątne z epoki analogowej nadają się w ogóle do cyfry (gdzieś czytałem, że cyfrowy materiał światłoczuły ma inne wymagania dla optyki niż film i problem nasila się przy szerokich kątach)?