Ponieważ zamieściłem parę komentarzy pod zdjeciami uzytkowników, to wstawiam też swoje żeby można się było "odkomentarzyć"

Szczęśliwa Rodzina. Kambodża. Po drodze z Siem Reap to Phnom Penh zatrzymaliśmy sie w zwyczajnym domu. Można powiedzieć dom kobiet, bo na codzień mieszkały tam tylko kobiety.
Babcia i matka, przezyły piekło Czerwonych Khmerów, więc mówią o sobie że los się do nich uśmiechnął.
Dwie córki urodzone już po. Starsza ma wodogłowie.
Młodsza HIV, co miesiąc dostaje leki (od panstwa) co pozwala jej mieć nadzieje na dalsze życie, więc jest szczęsliwa.
Od niedawna dom zamieszkiwał nowy, lokator czteromiesięczny syn, ten o zyciu jeszcze niewiele wie, więc szczęsliwy jest napewno.
Mąż zarabia na dom w Phnom Penh i ma prace, szczęściarz.

1.

2.

3.

4.

5.

6.