No to to jest mrożone lampą. Koledzy już wcześniej pisali. Tu konkretnie jest jeszcze poruszenie aparatu - to się sprawdza w tej technice. Kluczowe jest dobranie parametrów na światło zastane (niedoświetlenie) i mocy lampy (ew. TTL). Dobre opanowanie tej techniki nie jest wbrew pozorom najprostsze, ale trening czyni mistrza.