Cytat Zamieszczone przez maviozo Zobacz posta
Jestem po drugiej stronie barykady i nigdy nie miałem problemów z uzyskaniem zdjęć albo od fotografa albo od młodych. Robiąc takie "psikusy" tylko komplikujecie młodym sprawę, którzy albo dostaną "gorszy produkt ze stopklatek", o czym wspomniał przedmówca.
Fakt faktem, że fotoziutkowaniem się nie zajmuję i w ofercie zasadniczo nie mam fotek, nigdy też nie reklamowałem się fotkami pozyskanymi od par, a często na okładce poza zdjęciem umieszczam w "stopce" dopisek "Foto: xxx".

Lepiej wzajemnie się promować, niż wzajemnie się zwalczać, bo i tak efekt jest taki, że jak jeden drugiemu wejdzie w drogę, to w portfolio poleci po prostu inna para, a ci, którym popsuto materiał...cóż, oni będą mieć zepsuty materiał.
Za materiał filmowy i jego opakowanie odpowiada kamerzysta. To nie moja wina, że nie wykonuje zdjęcia na okładkę. Dlaczego mam odpowiadać za popsucie produktu, za który on bierze pieniądze? W poprzednim poście przytoczyłem też mój przykład gdzie zdjęcie zostało przerobione i okraszone stylistyką, z którą nie chciałbym być kojarzony. Wzmianki o autorze zdjęcia też nie było

Tak naprawdę nie chodzi mi tu ogólnie o kamerzystów tylko o to, że czasami jesteśmy zmuszeni do współpracy z ludźmi, którzy nie wykonują swojej pracy profesjonalnie i poszanowaniem pracy innych. Kolejny przykład: zespół bez mojej wiedzy umieścił na swojej www i fb zdjęcia, które mu wykonałem podczas wesela. Uzyskał je od pary, która nie wyraziła zgody na publikację swoich zdjęć na mojej www. Chronią swój wizerunek fotografa już niekoniecznie Nie gniewam się jakoś szczególnie to tylko zdjęcia, ale przecież można spytać, podpisać zdjęcie itd.

Znowu trzeba rozbudować umowę o kolejne zapisy