
Zamieszczone przez
maviozo
Jestem po drugiej stronie barykady i nigdy nie miałem problemów z uzyskaniem zdjęć albo od fotografa albo od młodych. Robiąc takie "psikusy" tylko komplikujecie młodym sprawę, którzy albo dostaną "gorszy produkt ze stopklatek", o czym wspomniał przedmówca.
Fakt faktem, że fotoziutkowaniem się nie zajmuję i w ofercie zasadniczo nie mam fotek, nigdy też nie reklamowałem się fotkami pozyskanymi od par, a często na okładce poza zdjęciem umieszczam w "stopce" dopisek "Foto: xxx".
Lepiej wzajemnie się promować, niż wzajemnie się zwalczać, bo i tak efekt jest taki, że jak jeden drugiemu wejdzie w drogę, to w portfolio poleci po prostu inna para, a ci, którym popsuto materiał...cóż, oni będą mieć zepsuty materiał.