FF i jasne stalki, grubo
Ps. Na weselu trudno o przysiege ale widze, ze jak sie ma odpowiedni sprzet....
Sent from my iPad using Tapatalk
nieno dobra rada wuju.
pyszna rada
jak to czasem warto posluchac madrego..
z kosciola nie mam, bo je skasowalem juz na etapie wstepnej obrobki.
nie dalo sie nic z nimi zrobic, calkowite przepaly (o jakies + 3EV w stosunku co do swiatla zastanego w kosciele)
musialem wyczekac momentu az kamerun zmienil pozycje (czyli zabral swiatlo z twarzy pana mlodego) i dopiero wtedy ja robilem zdjecia..
zostawilem sobie dla smiechu i dla potomnych, jedno zdjece z zabawy weselnej:
fotka kompletnie nie ruszana, wywolana z LR z domyslnymi ustawieniami.
to jest jeden z wujkow pana mlodego, ale karnacja skory identyczna w zasadzie - wiec latwo sobie wyobrazic co mialem w kosciele.
i raz masz na sali weselnej dosyc fajne swiatlo zastane z oswietlenia DJ'a (a w tle kinkietowe oswietlenie przy stolach), powiedzialbym spoko warunki zeby sobie focic i doswietlac lampa odbita od sufitu.
a tu raz za razem ****** Ci taki pacjent halogenem i przepaly o 3EV
raz tak i raz tak.
nawet nie zdaze przestawic aparatu, bo gdy nastawie ekspozycje zeby nie miec przepalen z tego halogena, to kamerun zmieni kierunek i mam ciemnosci egipskie.
gdy znowu przestawie na wlasciwa ekspozycje, zeby zlapac jakis fajny moment - to nie wiedzac nawet kiedy - sytuacja jak ze zdjecia powyzej - fajny moment i przepaly na maxa, zero klimatu.
to jest po prostu porazka, taki kamerun z halogenem na sali weselnej (zwroccie uwage na zielonawy odcien koloru swiatla z jego lampy)
Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 | Fujinon 35/1.4 | Viltrox 75/1.2
Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/
dobra mistrzu po tym moim poscie EOT, bo widze ze zaczynasz byc nieprzyjemnie zlosliwy i trollujesz, wiec napisze prosto jak dla dziecka i to bedzie moja ostatnia odpowiedz do Ciebie w tym watku
kamerun przeszkadza, bo zmienia ekspozycje sceny o kilka dzialek przeslony, robiac to tak szybko, chaotycznie i niespodziewanie - ze nie zdaze dopasowac ustawien aparatu do tego, co on zmieni w warunkach oswietleniowych.
w tym wlasnie sęk, ze to kamerzysta zmienia mi warunki oswietleniowe swiatlem lampy halogenowej, a nie ja jemu - dopalaniem lampa blyskowa.
reasumujac, o ile w kosciele to przeszkadzamy sobie nawzajem (fotografowie kamerzystom, a kamerzysci fotografom), to na weselu walenie lampa halogenowa przez kamerzyste, przeszkadza w pracy wylacznie fotografowi.
jak teraz nie rozumiesz, to ja wymiekam.
zreszta jak nie rozumiesz to i tak nie wnikam, bo z mojej strony EOT
jest tu jak widac wielu bardziej doswiadczonych ode mnie, niech Ci lepsi doradzaja autorowi watku![]()
Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 | Fujinon 35/1.4 | Viltrox 75/1.2
Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/
Nie wiem jak u Ciebie w 5d mk III, ale u mnie w 5d mk II aparat radzi sobie z pomiarem światła. Strach pomyśleć co Ty zrobisz jak wyjdziesz z ciemnego kościoła, a na zewnątrz będzie słońce świeciło.
Niezbyt często oglądam i raczej nigdy nie fotografuję (bo mi się po prostu nie chce) ale z tego co widziałem to zarówno kamerun jak i pan "pro" fotograf zrobią wszystko aby uniemożliwić zrobienie jakichkolwiek sensownych ujęć, elementy gry są stałe przebieganie zabieganie wpychanie du.. przed innych rozumiem że pro musi zrobić zdjęcia bo mu za to płacą ale mam wrażenie że robią to specjalnie, więcej mam pewność że robią to specjalnie, więc wcale nie jestem zdziwiony że równiez sobie nawzajem umilają życie w końcu kamerun to konkurencja "a to polska właśnie"jak pisał poeta.
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
sven - mistrz. i tyle w temacie. jak się nie dogadasz to i Ty masz mnóstwo materiału do wyrzucenia, i kamerzysta...
ebe ebe