Cytat Zamieszczone przez BeatX Zobacz posta
to tak w formie kontrargumentu, ze z MF da sie zrobic zdjecia w plenerze w kazdych warunkach
tutaj by sie nie dalo, nie ma szans
ja ledwo na nogach bylem w stanie ustac, bo raz za razem fale - o malo do wody nie wpadlem z aparatem
tylko i wylacznie dzieki AF bylem w stanie wykonac wtedy zdjecia.
zeby to zrozumiec i poczuc na wlasnej skorze, trzeba wejsc do pasa do wody (podczas gdy sa fale) i sprobowac trafic z ostroscia tam gdzie trzeba, krecac pierscieniem ostrosci i jednoczesnie balansujac cialem aby nie dać sie falom
Dałoby się. Dużo trudniej pomylić się w tele, nawet bez potwierdzenia ostrości w aparacie, niż przy 50-tce lub szerzej.

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
moge sie mylic, ale fota z Zeissa wyglada na wyraznie mocniej przymknieta niz z L-ki. tak i moze z cala dzialke...
rozmycie nie tyle jest inne, co jakby mniejsze w tym gornym przypadku, jakby efektywny f-stop byl wyraznie wiekszy...
Moim zdaniem przysłona się zgadza. Bokeh zeissowski jest bardziej charakterny, mniej kremowy, stąd też wrażenie większej ostrości. Plus tradycyjnie lepszy mikrokontrast, co bezpośrednio przekłada się i na wygląd rozmyć, i na odbiór ostrości w kadrze.