Miałem 24-105L na moim eos-ie 50D bo kolega mnie namówił jako początkującego amatora. Wyglądał fajnie, ale co z tego.... po wstępnej zabawie z tym obiektywem na body APS-C zauważyłem, że brakowało mi szerokiego spojrzenia. Ogniskowa 24mm w tym obiektywie dawała dosyć wąskie pole widzenia (ekwiwalent 38mm dla FF). Z kolei tele (105mm) to według mnie takie sobie. Za wiele nie ściąga chcąc strzelić np. bociana stojącego na polu - tu trzeba by mieć ze 200mm co najmniej. A do portretu dosyć ciemne było to 24-105L. Sprzedałem więc ten obiektyw i za tą kasę kupiłem EF-S 10-22 USM. Jestem zadowolony bo do APS-C ten ultra szeroki kąt świetnie się nadaje jak na amatorskie zastosowanie - ale nie do portretu. Mam więc obiektyw którym dużo widzę. Teraz wypełniłbym sobie lukę dalszych ogniskowych ale przy zachowaniu szerokiego kąta (nie tak szerokiego jak 10-22 ale jednak szerszego niż dawał 24-105), a i którym portrecik od bidy strzeli. W związku z tym myślę o EF-S 17-55 f/2.8 IS USM jako standardowy ZOOM. W miarę jasny. Teraz 10-22 używałbym w specyficznych zastosowaniach (wnętrza, krajobrazy), a 17-55 byłby standardem. Kiedyś dokupię 70-200L f/4 IS USM do przyrody. Można by też napisać, że na spacerzoom nadaje się 15-85 bo ma większy zakres ogniskowych. To jest argument, ale mając do wydania 3000zł, wolałbym chyba 17-55 z lepszym światłem niż ten 15-85 z takim sobie światłem. Obiektyw ten (17-55) obecnie można kupić za około 3000zł więc taniej niż kiedyś (4500)...
Co do 24-105 na APS-C dodam, że obiektyw ten nie da ani tele ani szerokiego kąta. Da za to mniej więcej pole widzenia, które jeśli ktoś chce uzyskać, to lepiej ze stałki typu 35mm z dobrym światłem f/1.4. Przynajmniej mamy dobre światło i w APS-C w zasadzie standard (jak 50mm dla FF). Obiektyw 24-105 L jest fajny jako spacerzoom --- ale dla FF. Odpowiednikiem jego dla APS-C jest EF-S 15-85 IS USM.
...śmieszą mnie też argumenty w stylu... "kup 24-70, czy 24-105 bo jak sprzedasz APS-C to będziesz miał obiektyw do nowego body (FF)". OK, tylko po co męczyć się z nijakim zakresem ogniskowych na APS-C? Mam APS-C to kupuję taki obiektyw, który da pole widzenia jakie potrzebuję. Mi osobiście kąt widzenia jaki daje ogniskowa od 24 w górę na APS-C nie odpowiada. No chyba, że komuś odpowiada. Stąd ja wolałbym 17-55 bo to właśnie na APS-C odpowiednik 24-70 dla FF. A właśnie owo 24-70 na FF produkują gdyż takie ogniskowe dają pola widzenia oczekiwane przez użytkowników. Dlatego myślę że chcąc mieć takie oczekiwane pole widzenia na APS-C (przynajmniej ja takiego też oczekuję) lepiej wybrać 17-55. I proszę - nie piszcie, że nie jest odporny na wilgoć. Bo po co komu obiektyw odporny na wilgoć, skoro aparat nie jest odporny na wilgoć... a po deszczu z tym sprzętem i tak nie będę jako amator latał.
--- Kolejny post ---
Obecnie 17-55 można nabyć w sklepach za 2900. Więc spadła i wzrosła opłacalność zakupu i współczynnik cena/jakość dla tego obiektywu. W testach zwykle był rugany za cenę 4 500zł.
Do body APS-C ja bym wybrał: EF-S 17-55 f/2.8 IS USM, a gdybym miał body FF to wówczas nie miałbym innego wyboru i brałbym 24-70 f/2.8 IS USM II![]()
Trzeba też jasno napisać, że 24-70 w II odsłonie to prawie 9 000 zł teraz kosztuje.... czy naprawdę chcecie walić tyle kasy za obiektyw do body APS-C myśląc że uzyskacie nie wiadomo jak lepsze obrazy niż z 17-55, który teraz (2014 rok) kosztuje prawie 3 x mniej?