Oba obiektywy są dobre i wybór jest kwestią preferencji. Dla mnie Canon, chociaż Tokinę jako firmę cenię bardziej niż Tamrona albo Sigmę.
Uniwersalny zoom Tokina, chyba 28-200 mm, z bagnetem Minolty, był moim pierwszym zoomem i pierwszym szkłem AF. Bardzo ostry na szerokim końcu.

Główna atrakcja to oczywiście otwór, zmierzony nawet jako 2.42 do 2.58. (Canon też ma cokolwiek wiecej niż napisane na obudowie, o ile pamiętam.)

Niestety kąt jest tylko 104 do 82 zamiast 107.5 do 63.5, a minimalna odległość ostrzenia jest znacznie mniejsza, czyli Canonem da się uzyskac zauważalnie bardziej dramatyczne ujęcia z przerysowanym pierwszym planem, a w UW często o to mi właśnie chodzi.

Poza tym Canon jest dobry pod światło (a przy szerokim kącie trudno czasem uniknąć odblasków) i ma mniejsze zniekształcenia (choć Tokina nie jest bynajmniej zła).
No i jest sporo lżejszy będąc jednak zoomem w odóżnieniu od Tokiny.