W 450D ustawiasz zdjecie, pojedyncze, seryjne, timer i pilot. To się jakoś tam nazywa ale mniejsza, znajdziesz wlasnie tam to ustawienie.
Goryl ci sie kiedys przyda. Jak nie na grzyby to na ryby. Dobrze że ci nie wcisnęli statywu, lepiej juz zabrac saperke, bo nawet 2 kg prawdziwka bedziesz pewnie fotografowal z poziomu gruntu, wiec przyda sie usunac troche ziemii, patyki, kamyki... Jak to z grzybulasami, najczesciej wygladaja najlepiej od strony, ktora jest malo dostepna, a od sciezki cos je oslania. W/w worek z piaskiem lub grochem (wielkosci 10x10 cm, a nie 50 kg) jest tu rozwiazaniem jak najbardziej "profi", osloni aparat od mokrego podloza, pozwoli ustawic obiektyw w pionie i poziomie. Ostatnia kwestia to obiektyw kitowy - zupelnie wystarczy.
To sa oczywiscie rozwiazania 'niekomercyjne'. Do reklamy to 'tworzysz' las w studio.