Mordować? Rozłożenie statywu to coś około minuty czasu, tętno też gwałtownie nie idzie w górę więc nie rozumiem po co takie filozofowanie. O istnieniu wizjerów kątowych tudzież możliwości podpięcia aparatu pod tablet, przez litość zmilczę.
Koromysło czy nie, to sprawa fotografującego i gajowego Maruchy - leśniczy ma ważniejsze sprawy na głowie.