Strona 7 z 9 PierwszyPierwszy ... 56789 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 87

Wątek: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

  1. #61
    Coś już napisał Awatar thomaslel
    Dołączył
    Jul 2010
    Miasto
    Gdynia
    Posty
    56

    Domyślnie Odp: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

    Widzę, że ile ludzi tyle opinii i różnych podejść w sprawie filtrów polaryzacyjnych. Trudno mi powiedzieć jak jest ze mną. Myślę, że na pewno jest to akcesorium niezbędne. Przynajmniej tak twierdzi wiele osób. Zarówno w realu, jak i na stronach poświęconych fotografii. Na pewno wydatek 300 złotych nie powinien być najmniejszym problemem i dla mnie nie jest, bo jak się wydaje te 2,5 tysiąca na obiektyw to nie problem wydać trzy stówki na kawałek szkła na obiektyw. Zdaje sobie też sprawę, że na ultra szerokim kącie muszę się liczyć z wieloma ograniczeniami i, że filtr polaryzacyjny to w niektórych przypadkach niezbędnik, a w innych niepotrzebny dodatek. Warto go jednak mieć. Przedkładam tę wygodę nad dodatkowymi minutami/godzinami pracy przed ekranem przy obróbce.

    Teraz muszę jedynie dowiedzieć się na czym polega właśnie różnica pomiędzy średnio drogimi i porządnymi filtrami a takimi, które wyczyszczą portfel z całej gotówki. Są opinie, że Marumi DGH Super CPL jest optycznie praktycznie taki sam jak dobry polar od B+W za dwie czy trzy stówki więcej. Różnice ponoć polegają głównie na materiale z jakiego wykonano oprawkę i dodatkowe powłoki, ale przecież Marumi też jest wielopowłokowy. Już się trochę w tym gubię :/

  2. #62
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

    Cytat Zamieszczone przez thomaslel Zobacz posta
    Widzę, że ile ludzi tyle opinii i różnych podejść w sprawie filtrów polaryzacyjnych. Trudno mi powiedzieć jak jest ze mną. Myślę, że na pewno jest to akcesorium niezbędne. Przynajmniej tak twierdzi wiele osób. Zarówno w realu, jak i na stronach poświęconych fotografii. Na pewno wydatek 300 złotych nie powinien być najmniejszym problemem i dla mnie nie jest, bo jak się wydaje te 2,5 tysiąca na obiektyw to nie problem wydać trzy stówki na kawałek szkła na obiektyw. Zdaje sobie też sprawę, że na ultra szerokim kącie muszę się liczyć z wieloma ograniczeniami i, że filtr polaryzacyjny to w niektórych przypadkach niezbędnik, a w innych niepotrzebny dodatek. Warto go jednak mieć. Przedkładam tę wygodę nad dodatkowymi minutami/godzinami pracy przed ekranem przy obróbce.

    Teraz muszę jedynie dowiedzieć się na czym polega właśnie różnica pomiędzy średnio drogimi i porządnymi filtrami a takimi, które wyczyszczą portfel z całej gotówki. Są opinie, że Marumi DGH Super CPL jest optycznie praktycznie taki sam jak dobry polar od B+W za dwie czy trzy stówki więcej. Różnice ponoć polegają głównie na materiale z jakiego wykonano oprawkę i dodatkowe powłoki, ale przecież Marumi też jest wielopowłokowy. Już się trochę w tym gubię :/
    rozne opinie na ten temat wynikaja z roznego stanu wiedzy poszczegolnych homo sapiens, w wielu przypadkach bazujacego na technice sprzed 20 - 30 lat czyli z czasow analogu.

    tam rzeczywiscie PL mial sens i nie dalo sie go zastapic latwo , w cyfrze mamy inna sytuacje.

    swiatlo nieba w kolorze niebieskim chcielibysmy przyciemnic .
    poniewaz czesc tego swiatla jest spolaryzowana , odciana sie to swiatlo spolaryzowane , a tym samym dotrze do matrycy mniej swiatla od nieba - bedzie on wiec ciemniej przedstawione.

    w cyfrze mamy pod tym wzgledem komfortowa styuacje.

    matryca jest naswietlana przez filtry , w tym jeden z filtrow jest niebieski.
    wystarczy wiec tylko te czesc swiatla ktora przechodzi przez filtry niebieskie odpowiednio przeliczyc na mniejsza luminancje a dostaniemy sfekt zciemnienia nieba bez dodoakowego filtra.

    wynik bedzie lepszy , szybszy , wygodniejszy w uzyskaniu.

    po co dodatkowy filtr PL w tym celu , skoro i tak przed matryca mamy filtr bardziej skuteczny pod tym wzgledem ?

    oczywiscie, ze sklepikarze chcac sprzedac filtry UV beda pisac , ze sa nieodzowne.
    w stosunku do fotografii analogowej w cyfrze mozemy w zdecydowanej wiekszosc przypadkow uzyskac lepszy wynik na dodze rachunkowej.

    roznice ? - mam kilka PL ale oczywiscie nie znam wszystkich.
    mam najtanszy bez powlok o jakiejs egzotycznej nazwie zapowiadajacej najlepsza mozliwa super jakosc .
    mam srednia jak ten slyny marumi i mam b&W , Heliopan.

    te najtansze to wyrzucone pieniadze , kompletnie degraduja obraz , robi sie mydlo.
    tylko do wielkosci powiedzmy kilkuset px sa zdjecia uzywalne , o ile nie wystapi flara.

    roznice pomiedzy marumi i tymi najdrozszymi widze w praktyce dwie :

    1. przy mocnym filtrowaniu marumi potrafi wprowadzic zafarb . Jest on w kolorze niebiesko-filoletowym - czyli zblizonym do koloru nieba . na szczescie tego na niebie nie widac , ale na innych plaszczyznach szarych jest juz widoczne - ale to rzadki przypadek.

    2. druga roznica i ta jest mi wazna:
    jesli uzywam ( rzadko ) to heliopan HT - higt transition . Wymaga przedluzenia expozycji tylko o ok 0,5 - 1 ev - a wiec nieznacznie w stosunku do marumi & co , ktore wymagaja 2 - 3 ev.
    pracuje sie tym wygodniej.
    Nie powoduje tez zafarbu , jest lepszy pod tym wzgledem - absolutnie neutralny kolorystycznie.

    co kupic ?- marumi .
    roznic w jakosci odwzorowania nie widac w praktyce , nie za drogi.
    marumi nie powoduje widocznego spadku ostrosci , pomiar MTF wykazal mi minimalny wzrost mtf , czyli wzrost kontrastu odwzorowania , ale to na granicy bledu pomiaru.
    poniewaz nie zaobserwowalem praktycznie degradacji rozdzielczosci , blizej tego nie badalem. gdyby nawet jakas byla, to bez wiekszego znaczenia - nie zauwazylem " na oko" w skali 100%. kiedys moze sie temu przyjrze - dla ciekawosci.
    I tak najlepsze miejsce PL dzieki mozliwoscia cyfry to... szuflada

    sa inne jeszcze roznice jak obudowa , czy latwosc mycia powierzchni - ale te sa bez wiekszego znaczenia - ot wodotryski.

  3. #63
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

    korekta :

    jest

    "oczywiscie, ze sklepikarze chcac sprzedac filtry UV beda pisac"

    winno byc :

    filtry PL

  4. #64
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    589

    Domyślnie Odp: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

    Udaje wam się doczyścić smugi od czyszczenia na filtrach marumi ? W hoya wystarczyło chuchnąć do tego szmatka do optyki i po kłopocie. Ze względu na czyszczenie marumi doprowadza mnie do szału. Jakbym go nie czyścił i tak są smugi.
    Ostatnio edytowane przez horak ; 06-03-2015 o 17:27

  5. #65
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie Odp: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

    Cytat Zamieszczone przez horak Zobacz posta
    Udaje wam się doczyścić smugi od czyszczenia na filtrach marumi ? W hoya wystarczyło chuchnąć do tego szmatka do optyki i po kłopocie. Ze względu na czyszczenie marumi doprowadza mnie do szału. Jakbym go nie czyścił i tak są smugi.
    Ktore Marumi z ktora Hoya porownujesz?

    moje Super DHG sie prawie nie brudza, a ew. czyszczenie jest bezbolesne. W Hoyi tylko o niebieskiej serii moge to samo powiedziec. A w szczegolnosci szara (HMC) to zawsze byl placz i zgrzytanie zebow...

  6. #66
    Coś już napisał Awatar thomaslel
    Dołączył
    Jul 2010
    Miasto
    Gdynia
    Posty
    56

    Domyślnie Odp: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

    Dziękuję za rzetelne odpowiedzi, choć ten temat był wałkowany od początku powstania tego forum pewnie już setki bądź tysiące razy

    Jestem zdecydowany na polara i chyba faktycznie pójdę w Marumi DHG Super, bo cenowo jest to sprzęt osiągalny (ok. 300zł), a jakościowo jest wystarczająco dobry z tego co już wiem od Was i z innych stron. Zastanawiałem się dotąd jeszcze nad Exusem, który jest o stówkę droższy bądź nad B+W KSM Xs Pro Nano, ale ten jest o ponad dwie i pół stówki droższy. Przy kupnie filtra do UWA gdzie będę go używał tylko na kilku ogniskowych to nie widzę sensu inwestować ponad pół tysiąca złotych. Lepiej chyba przeznaczyć nadwyżkę na kupno filtra szarego połówkowego ND, ale to już inny temat. B+W zostawię sobie chyba jak dorobię się jakiegoś porządnego szerokiego zooma, bo wtedy będę mógł go używać (polara) na praktycznie wszystkich ogniskowych.

  7. #67
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

    Cytat Zamieszczone przez horak Zobacz posta
    Udaje wam się doczyścić smugi od czyszczenia na filtrach marumi ? W hoya wystarczyło chuchnąć do tego szmatka do optyki i po kłopocie. Ze względu na czyszczenie marumi doprowadza mnie do szału. Jakbym go nie czyścił i tak są smugi.


    najprawdopodobniej masz zaswiniona szmatke.
    zwroc uwage - w czasie jednego czyszczenia przechodzi do szmatki wiecje tluszczu , potu z rak niz ze szkiel.
    po paru takich operacjach nie da sie wyczyscic szkla , co najwyzej mozesz rozmazac.
    na szmatce stezenie tluszczu moze byc wieksze niz na szkle.

    jesli powierzchnia szkla ma duze napiecie powierzchnkiowe w stosunku do tluszczu to powstana smugi, jesli male - to ten tluszcz zostanie rozmazany na wieksza powierzchnie , nie zobaczysz , ale go nie usuniesz to reszty.

    co jakis szas trzeba prac szmatke++ja to robie w isopropanolu - sscie wowczas tluszcz jak dzika swinia.

    izoporopanol nie nadaje sie to czyszczenia powierzchni optycznych.
    juz lepiej uzywac srodkow z chemi domowej do czyszczenia szyb.

    huch - czyli dmuch ?

    nie jest dobry.
    ma odczyn kwasny , nie jest rzeczywiscie czysta woda destylowana.
    jasne nie zawsze jestesmy aptekarzami, ale klasycy powiadaja , ze lepiej nie dmuchac.
    nie mierzylem Ph wody z tego zrodla , pewnie niebezpieczenstwo jest znikome , ale tlusta szmatka z huchem- nie dziw sie , ze tluszczeu nie usununiesz.

    kup izopropanol i od czasu do czasu wypierz w nim sciereczke.

    kiedys byla miekka wata w aptekach sterylna , miala wlasnosci absorbcyjne , adhezyjen - byla idealna , teraz widze ze te aktualne sa jakby troche twarde.

    czysc czysta szmatka i srodkiem do czyszczeni optyki.

  8. #68
    Coś już napisał Awatar thomaslel
    Dołączył
    Jul 2010
    Miasto
    Gdynia
    Posty
    56

    Domyślnie Odp: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

    Tak teraz się jeszcze zastanawiam nad tym filtrem w kontekście tego, który wziąć i co bardziej się opłaca na dłuższą metę.

    Teraz polara będę używał jedynie z 10-22 (średnica 77mm). W dość realnych planach mam to, by w przeciągu roku bądź półtora zakupić 55-250 IS STM oraz 15-85 IS USM.

    Pytanie czy lepiej będzie teraz kupić droższy B+W i potem redukcję dla tych dwóch obiektywów (odpowiednio 58mm i 72mm) czy lepiej teraz pójść w Marumi Super DHG, a za ten rok czy półtora po prostu kupić dwa filtry pod te mniejsze średnice? Pierwsza opcja wydaje się dobra, bo redukcje są chyba dość tanie, ale cenowo na chwilę obecną dość nieciekawa, bo myślę też o szarej połówce ND.

    Natomiast druga opcja wydaje się być bardziej rozsądna ekonomicznie, choć wtedy będę sobie mógł pozwolić na szarą połówkę ND już za miesiąc, a nie np. dwa. Oczywiście jednak będzie mnie wtedy czekał wydatek ok. pięciu stówek na sam filtr do 15-85, ale obejdzie się już bez redukcji. W przypadku 55-250 wyjdzie to jeszcze mniej.

    Wiem, że to kwestia indywidualnego podejścia, dostępnych środków na wydatki i potrzeb, ale z pewnością wielu z Was już miało takie dylematy i wiecie też czy np. używanie redukcji przy filtrze polaryzacyjnym jest upierdliwe, a może zupełnie intuicyjne i wygodne?

  9. #69
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Dec 2014
    Miasto
    Zgierz
    Posty
    37

    Domyślnie Odp: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

    Polecam zdecydowanie BENRO SHD CPL-HD ULCA WMC/SLIM. Mam od 2 miesięcy przetestowany w Alpach (przez 3 tygodnie) - polecam.

  10. #70
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 971

    Domyślnie Odp: Filtr polaryzacyjny - Hoya czy Marumi?

    Cytat Zamieszczone przez Bechamot Zobacz posta
    rozne opinie na ten temat wynikaja z roznego stanu wiedzy poszczegolnych homo sapiens, w wielu przypadkach bazujacego na technice sprzed 20 - 30 lat czyli z czasow analogu.


    swiatlo nieba w kolorze niebieskim chcielibysmy przyciemnic .
    poniewaz czesc tego swiatla jest spolaryzowana , odciana sie to swiatlo spolaryzowane , a tym samym dotrze do matrycy mniej swiatla od nieba - bedzie on wiec ciemniej przedstawione.
    Gwoli ścisłości, to każde światło odbite jest spolaryzowane, różne są natomiast płaszczyzny polaryzacji. Filtr polaryzacyjny nie "odcina światła spolaryzowanego", lecz przepuszcza światło spolaryzowane w płaszczyźnie równoległej do szczelin filtra, a odcina całkowicie lub częściowo światło spolaryzowane w innych płaszczyznach (wygasza fale). Kręcąc filtrem wyszukujemy płaszczyznę polaryzacji, w której jest najmniej światła.

    Filtr polaryzacyjny jest także jedynym filtrem optycznym zdolnym do zmniejszenia kontrastu obrazu, co ma duże możliwości zastosowania przy fotografowaniu scen oświetlonych ostrym światłem.
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

Strona 7 z 9 PierwszyPierwszy ... 56789 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •