ja jednak wolę lustrzankę.
podzielam opinię co do Podhala i terenów na południe od Krakowa. turysta to kategoryczne zło. smutne to, ale prawdziwe - przecież te tereny głównie zarabiają na turystach...
a co do lustrzanek... osobiście nie oddałbym swojej na rzecz jakiegoś bezlusterkowca. co więcej, kupiłbym sobie większą (ze względu na lepszą ergonomię), gdybym miał na to środki.
ale nie dziwię się, że większość wybiera małe. w dodatku dzisiejsze małpki, nawet te z najniższej półki, dają naprawdę niezłą jakość...