IMHO usterka, którą tu opisujesz nie ma nic wspólnego z poziomym przenoszeniem szkła wpiętego w body. Cóż nawet eLki się psują, zwłaszcza po paru latach![]()
IMHO usterka, którą tu opisujesz nie ma nic wspólnego z poziomym przenoszeniem szkła wpiętego w body. Cóż nawet eLki się psują, zwłaszcza po paru latach![]()
Canon 6D i 5D2 + Canon 24-70L/4,0 + Canon 16-35L/4,0 + Canon 17-40L/4,0 + Canon 70-200L/4,0 + Canon 40/2,8 + szkła M42 i lampa EXII
Gdyby wysuwał się tubus, to może faktycznie mogłoby to mieć wpływ (wysunięty tubus, dźwignia od ciężaru) a i tak tylko w przypadku sprzętu z niższej półki, bo dajmy na to wysunięty tubus w 24-105 siedzi bardzo stabilnie i jest raczej odporny na takie rzeczy.
Tryton
--------------------------------------------------------------
5DmkIII, 40D, 17-40L f4, 24-105L f4 IS, 50 f1.8 II, 85 f1.8, 100 f2.8L IS macro, 100-400L f4.5-5.6 IS
W torbie do przenoszenia poziomo powinny być takie "klocki" na rzep, wykonane z tego samego co przegródki, do podparcia obiektywu. Od kilkudziesięciu () lat noszę tak aparaty i jeszcze nic się nie urwało.
no ale skąd pomysł, że przenoszenie było przyczyną problemu? Ktoś w serwisie tak orzekł, bo nie rozumiem? takich długich obiektywów ciężo inaczej przenosić w torbie niż poziomo.