Cytat Zamieszczone przez BeatX Zobacz posta
tak z ciekawosci.. dla ciebie brak stabilizowanej matrycy, brak wbudowanej lampy blyskowej, badz brak ruchomego LCD to wada, czy cecha aparatu?
Cechy, właściwości - do tego w moim odczuciu takie w większości pożądane, ale to już jest ten czynnik subiektywny :-)

Wracając do konkretnego przykładu - mi brak czasu 1/4000 sekundy w 6D nie robi różnicy. Fakt - w tym jednym punkcie aparat ten jest słabszy od 5D Mark II, ale we wszystkich pozostałych przewyższa akurat ten model. Co do 5D Mark III to oczywiście, że ten aparat jest w większości lepiej doposażonym urządzeniem niż 6D, ale jest też sporo droższy, a w moich zastosowaniach (oraz w zastosowaniach, do których 6D został przeznaczony i zaprojektowany przez producenta) dopłacanie do lepszego aparatu jest bezzasadne.

Co do słownictwa, to najlepiej sięgnąć do źródła - niech to będzie SJP PWN. Wada to w stosownym znaczeniu «brak, uszkodzenie obniżające wartość jakiegoś przedmiotu; defekt, usterka», natomiast cecha to «element odróżniający lub charakteryzujący istoty żywe lub przedmioty, ich czynności i stany oraz zjawiska». W myśl tych definicji można starać się dowieść, że wadą 6D względem 5D jest brak migawki 1/8000, tyle że miałoby to sens, gdyby do 6D przełożono migawkę z 5D i w jakiś sposób uległaby ona uszkodzeniu uniemożliwiającym użycie skrajnych czasów ekspozycji. Z tego co wiemy, migawka w 6D to nie są wybrakowane podzespoły z 5D tylko jakaś nowa, zapewne uproszczona konstrukcja, która ma takie a nie inne cechy. Wydaje mi się, że w tym miejscu powinniśmy zakończyć ten podwątek co jest wadą, a co cechą (znaczeniowo) bo akurat tutaj sprawa jest jasna.