Witam,
po zakupie canonowej setki, postanowiłem zaopatrzyć się w Raynoxa 250 z myślą, że skala będzie lepsza. Dziś dostałem raynoxa, i zdziwienie. Nie wiem, czy to moja nieumiejętność posługiwania się nim, czy jakaś przypadłość, ale nie jest tak, jak sobie wyobrażałem. Zakładając R250 na obiektyw uzyskuję zero ostrości, kompletne zero. Męczę się kilka godzin, gugluję i nic..

Posiadacze owego konwertera, pomożecie? Bardzo mi zależy.

Pozdrawiam, Pat.