Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
Znaczy się tylko Chińszczyznę kupujesz czy jak - co ma na celu takie generalizowanie?
Nie da się nie kupować chińszczyzny w obecnych czasach. Koniunkturę nakręca produkcja, nie przemiał obcego towaru.

I na koniec refleksja ogólniejsza.
Ja tu się przychylam do zdania, że trochę dla mnie jest egzotyczne takie podejście; to straszne że ktoś zarabia, bierze prowizję, w ogóle śmie w jakikolwiek sposób na kimś zarabiać.
Tu nie chodzi o to, że ktoś śmie zarabiać - ma do tego pełne prawo. Chodzi o to kto zarabia i czy te pieniądze w jakiś sposób wracają do obiegu w kraju.
Dając zarobić sąsiadowi masz spore szanse na to, że da on też zarobić tobie (bezpośrednio lub pośrednio). Dając zarobić bankowi... zgadnij :-)

To jest naprawdę prosta sprawa, ale dopóki tego nie zrozumiemy albo będziemy tę zasadę ignorować dla chwilowych korzyści - nie będziemy się bogacić jako społeczeństwo.

PS: poza tym bardzo to dwulicowa refleksja - z jednej strony nie chcesz dać zarobić firmie polskiej, z drugiej nie masz nic przeciwko dodatkowemu haraczowi na rzecz zagranicznego banku. W tym tańszym sklepie przecież mogłoby być jeszcze taniej (o prowizję banku), nie?

Nic to, kijem Wisły nie zawrócę przecież.