Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
Tam, gdzie mam bliżej, a sprzedawca jest rzetelny. Nie musi być najtańszy.

PS: Karta służy mi do wyciągania kasy z bankomatu. Tylko i wyłącznie. Po wprowadzeniu opłat za posiadanie (względnie próby wymuszenia na mnie płacenia kartą) zmieniłem bank.
Podobnie jak MMM uważam, że banki to pasożyty i nie daję im zarobić jeśli nie jest to absolutnie konieczne.
No jak nie dajesz zarobić bankom? Przecież sam napisałeś, że pieniądze wybierasz z bankomatu... czyli bank cały czas dyma Cię na kasę bo zarabia na Twoich pieniądzach pozostawionych na rachunku

Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
KAŻDA transakcja kartą kosztuje 1% wartości towaru. To że nie znasz innych sklepów gdzie jawnie dolicza się prowizję banku to oznacza tylko tyle że tam koszty bankowe sklep przerzuca na wszystkich klientów, nawet tych co płaca gotówką.
To bardzo dobrze że są takie sklepy gdzie właściciele nie podwyższają cen towarów dla wszystkich, bo niby dlaczego klienci płacący gotówką mają płacić za twoją wygodę?
Banki zachowują się jak typowy pasożyt i trzeba to tępić. Będzie to jednak trudne dopóki ludzie będą się obrażać na sklep działający w interesie klientów...
Nie towaru, a kwoty transakcji... przecież nie sprzedajesz czegoś po kosztach wytworzenia prawda?
Przerzucanie kwoty prowizji na wszystkich kupujących jest jak najbardziej sensowne, bo są to koszty prowadzenia TWOJEGO biznesu i ponoszą je wszyscy kupujący od Ciebie. Notabene koszty wynegocjowane przez Ciebie samego.

Banki zachowują się jak każde inne przedsiębiorstwo ponoszące koszty operacyjne, ryzyko i chcące zarobić nie ma tu nic pasożytniczego. Pasożytnicze to są podatki, a nie opłaty za czyjeś usługi.


Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
Ale po co odwracać kota ogonem? Przyjmij do wiadomości wreszcie, że nie dostaje się rabatu za płatność gotówką, tylko dopłacasz extra za płatność kartą.
Tak to należy przedstawiać, inaczej udowadniacie tylko, że marketingowe pranie mózgu jest skuteczne...

PS: mając na ROR-ze oprocentowanie np. 1% zarabiamy czy tracimy na gromadzonych tam środkach pieniężnych? :-)
A może zacznijcie wreszcie traktować prowizje za płatności karta jako koszt prowadzenia działalności i zacznijcie kalkulacje ile i po jakiej cenie trzeba czegoś sprzedać aby zarobić. Przecież nikt do cholery nie zmusza nikogo aby w swojej firmie uruchomił płatności bezgotówkowe w formie akceptacji kart płatniczych. Chcesz się przypodobać klientom to traktuj wszystkich równo, a nie dyskryminuj tych, którym wyszedłeś na przeciw udostępniając akceptacje kart płatniczych.

Cytat Zamieszczone przez airhead Zobacz posta
a ja idę do najbliższego bankomatu
I jeśli nie jest to taki bankomat, w którym możesz wybierać pieniądze bez prowizji, to płacisz dużo więcej niż 1% wybranej kwoty jego właścicielowi Kolo się zamknęło...