Mi nie chodzi o to by ta prowizja nie była doliczona do ceny, tylko o to, że nie może ona być doliczona do ceny z półki przy kasie!!!
Oczywistym jest przecież fakt, że cena, którą widzimy w sklepie (nieważne jakim) jest wypadkową wielu czynników, w tym kosztów sprzedawcy.
Nie może być tak, że cena na półce 1000 zł, idę do kasy i chcę płacić karta, a sprzedawca do mnie, np. 1020 zł bo płaci Pan kartą (zakładana prowizja za płatność kartą 2%)....
Odnośnie braku ceny na towarach, to nie chodzi tu o to, że może ich nie być wcale, tylko może ich nie być na wszystkich produktach, cena indywidualnego produktu, musi być przecież podana.