wg Polakow to bez watpienia odpowiedz: "oczywiscie, bo sa glupi".
a tak ogolnie... to jest racjonalnie myslacy narod. system bezgotowkowy jest bardzo wygodny i w ogolnym rozrachunku tanszy. wiec oczywiscie plusy przyslonily minusy... de facto to nie bardzo widze tu minusy, moze poza tym, ze czlowiek cholery dostaje jak wyjezdza na wakacje z Holandii i nagle sa problemy z platnosciami karta i trzeba sie po bankomatach wozic, pamietac ile jeszcze kasy jest w kieszeni i nawet spokojnie na piwo nie mozna usiasc bez rachunku co w portfelu jeszcze jest... na dodatek w krajach pokroju Hiszpania, portfela nie nosi sie przy sobie, wiec trzeba w kieszeni portek wyliczona na dzien kwote miec (bo trzeba uwazac na zlodziei)...
w ww. Hiszpanii tez tak jest. w Portugalii czy Grecji dawno nie bylem, to sie nie wypowiem, ale w Hiszpanii naprawde jest niewesolo.
zreszta, zeby daleko nie szukac (od Holandii)... w belgijskiej Walonii, ktora teraz ekonomicznie nie stoi zbyt dobrze, tez nie zatankujesz normalnie paliwa przy autostradzie - w sensie, ze lejesz i idziesz do kasy zaplacic. boja sie kradziezy, wiec jest wylacznie zaplata z gory. a do sklepiku sobie mozna wejsc po kawe albo piwo. oczywiscie, z kazdej strony kamery...
a Belgia to nie jest jakis trzeci swiat, tylko normalny, rozwiniety kraj...