Podpisuję się pod tą radą, to bardzo dobrze działa, choć mam doświadczenia z zupełnie innej branży. Co prawda musisz wtedy przygotować się na obronę tezy dlaczego akurat tak drogiego sprzęt chcesz użyć, ale to nie powinno być specjalnie trudne. Oczywiście wszytko przy założeniu, że klient dysponuje wyliczoną kwotą do wydania.