Dobrze, to ująłeś. Zabawka, bo jako obiektyw główny będziesz zatrwożony ile pracy potrzeba by zdjęcie wyszło tak jak powinno. Na rynku bardzo dobrą opcją jest samyang 8mm, ale pod FF trzeba szukać wersji bez osłony przeciwsłonecznej. Te znowu są jakoś droższe. Czy warto wydać powyżej 1000 złotych na fisha? Chyba nie bardzo. Inną opcją jest zenitar 16mm, to też rybie oczko, ale znowu trzeba się posiłkować ze znalezieniem wersji z dupką pod Canona lub m42 i dokupić adapter. Oczywiście Canon ma swoje 15/2.8, ale jego cena, to głównie powyżej 1800 złotych. Tak szczerze, to rybie oczko, to tylko dodatek do zestawu obiektywów i zaledwie dodatkowa opcja dla "artystów"
Jak to szkiełko trafi, to zdjęcia są bardzo dobre. Jak nie, to jest już nieco gorzej. Możesz pomyśleć nad 40/2.8 + 28-135. Oba w używkach i mieścisz się w budżecie. W końcu 40mm to fajne szkiełko.jeszcze myślę nad 35 bo wiem że też jest chwalona ogniskowa,