Na szczęście same zdjęcia mocno przeciętne, ale obawa jest. Obawa, że trafię na zdjęcie, które miażdży jądra. To będzie koniec z przeżywaniem fotografii.
Łaskawie odpuszczam oratorską wypowiedź na temat żenady, skoro jednak temat tak ważki i od niego należy rozpocząć rozmowę w ogóle i jako-taką to mam pytanko: co cię powstrzymuje Panie Zażenowany? A może jednak nie masz nic do powiedzenia i tak sobie skomentowałeś komentarze i komentujących. Jednocześnie informuję o istnieniu na forum czegoś takiego jak ignor_lista...i już możesz cieszyć się exifami.