Przyznam, że z 2.8 niektóre sytuacje też mogą Ci się wydać za ciężkie.
Proponowałbym bardziej 24/1.4 natomiast do czegoś szerokiego to 14/2.8 Sam lub 16/2.8 Zenitar - zapinać na kilka ujęć ale ogólnie 24/1.4
Powodzenia
Przyznam, że z 2.8 niektóre sytuacje też mogą Ci się wydać za ciężkie.
Proponowałbym bardziej 24/1.4 natomiast do czegoś szerokiego to 14/2.8 Sam lub 16/2.8 Zenitar - zapinać na kilka ujęć ale ogólnie 24/1.4
Powodzenia
Ja uważam, że nie ma sensu tak planować. Zakładając nawet, że 17-40L będzie Ci pasować na cropie, to przecież po zmianie na pełną klatkę da zupełnie inne kąty i może Ci już nie odpowiadać. Bardziej możliwe, że będzie odwrotnie - będziesz męczył się z 17-40L na cropie, tylko ze względu na to, że to obiektyw przyszłościowy do FF.
Ja bym kupił C10-22 a po kupnie FF wymienił na 17-40L. Jeśli rozważasz zakup używanego, nawet nie będziesz specjalnie stratny, a frajda z 10-22 na cropie jest moim zdaniem dużo większa niż z 17-40L na cropie, porównywalną raczej z tym drugim na FF.
Ostatnio edytowane przez michalab ; 01-05-2013 o 09:01
Moim zdaniem...
Kolega zapytał o zooma, a chyba jaśniejszego jak 2.8 nie uświadczysz.(ja nie znam)
Duda ma trochę racji pisząc że 2.8 to czasem ciemnica. Może i tak. Ale tu masz już więcej klamotów bo to stałki a po drugie primo przepinanie szkieł jest "letko upierdliwe". Z doświadczenia wiem że 2.8 i duże ISO spokojnie sobie radzi. Ale co kto woli.
Co do 10-22 nie znam tego szkła ale kupować coś tylko po to żeby za jakiś czas odsprzedać? Tracisz na tym interesie. Myślę, że skoro i tak chcesz się przesiąść na pełną klatkę zakup 10-22 jest bez sensu.
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
Bez przesadyzmu proszę. Nie było tak jasnych szkieł i fotografia nie istniała?
Ja znam. Miałem, BARDZO cenilem na cropie i sprzedałem tylko ze względu na przesiadkę na FF. Sprzedałem drożej niż kupiłem (jeśli się dba o sprzęt to problemu że sprzedażą nie ma). Pytający rozważa przejście na FF... Ale ilu takich już było i nie przeszli? Zmienili sprzęt na nowszy ale na... cropa...
Kup/upoluj za dobrą cenę 10-22 i rób zdjęcia. Pomyśl ile kadrow już Tobie uciekło przy zastanawianiu się...
Wysłane z I9100 za pomocą Tapatalk 2
Napisałem że Duda ma "trochę" racji.
Po drugie primo, oczywiste jest że fotografia istniała, ale może ci umknęło że są takie momenty, miejsca i scenerie że błyskać nie można.
Jak masz lampkę to możesz i domykać do 32, jak nie masz lub lampki używać nie możesz to jasne szkło ratuje sytuację.
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
Przyłączam się do zdania kolegi, póki ma się cropa 10-22 jest bezcenny, gdybym chciał sprzedać swojego np. w przypadku zmiany aparatu na FF dostałbym podobne pieniądze za które go kupiłem a fotki wychodzą miód-malina. Pozatym zawsze to 7 mm krótsza ogniskowa w stosunku do 17-40 a to niebagatelne dla pewnych sytuacji. Pytanie jest jeszcze takie kiedy ta przesiadka na FF miałaby nastąpić?
Ja ostatnio pozbyłem się 24-70L, bo był dla mnie trochę za wąski, a przy 24L dublował mi ogniskową. Zdecydowałem się na tańszą opcję 17-40 i jestem zadowolony. Powiem szczerze, że przy obecnych matrycach i wysokich czułościach (w 5DmkIII ISO6400 jest w pełni użytecznie) w ogóle mi nie brakuje światła 2.8, bo 24-70 też często przymykałem.
Dużo zależy od tego co chcesz tym fotografować, do architektury, czy statycznych scen wnętrz 17-40 w zupełności wystarczy, ale już na reportaż ślubny jako podstawowe szkło bym go nie wziął.
Aż tak szerokiego kąta jak 10-22 na cropie nie potrzebuję. Później sprzedaż szkła to jakiś zawód.
Zakup FF możliwy po wakacjach.
17-40 pod cropa byłby ok do pracy w studiu i na dworze. W kościele pewnie byłoby za ciemno.
Dlatego kieruję się bardziej ku 16-35L. Jak dla mnie ta ogniskowa pod cropa byłaby ok, później pod pełną klatką również, mimo że byłoby szerzej.
Hmm, no nie wiem. A stałki Canona, 24, 28?