Te mityczne centraleGdzie bym nie pracował, z kim bym nie rozmawiał, czy też np. brał kredyt, załatwiał sprawę itp. - zawsze jest jakaś "centrala" i tam są "wyjaśniane niejasności"
Czyli "nie mamy Pańskiego płaszcza i co Pan nam zrobi".
Taka centrala to nawet z fotografią dużo wspólnego ma - fotograf tez lubi "wyjaśniać niejasności"Np. takim jasnym szkiełkiem lub Adobe LR :P