W swoim czasie (2008 r.) stosowałem 200mm/2.8 L z konwerterem 2x i byłem dość zadowolony - AF działał, ostrość była niezła, tylko CA była do zlikwidowania. Nawet nazywałem to rozwiązanie "poor man's tele", uwzględniając crop mamy tutaj 640 mm. To rozwiazanie też nie jest zupełnie tanie, w sumie około 3 tys. Teraz używam 100-400 (ale nie zawsze chce mi się go nosić), a najczęściej 70-200/4 IS z konweterem 1.4 (to daje tylko 448 mm, ale optycznie nieskazitelne); te ostatnie są dużo droższe.