Cytat Zamieszczone przez Tytus
U początkow mojego psioczenia na 300D wcale nie była jakość zdjęć a kwestie techniczne (wolny zapis i odczyt z karty, niedokładny i nieprzewidywalny AF, permanentne przepalanie zdjęć itp), same zdjęcia właściwie wyszły później i to inni a nie ja zwrócili mi na to tak naprawde uwagę.
Jedno masz choćby w poście Zagadka, tam rozpatruję kwestię braku kontrastu.
Co do zapisu, to poza aparatem istotna jest tez sama karta.

Ja sie nie znam, ale z tego co czytalem, to przepalanie zdjec jest glownie przypadloscia fotografa a nie aparatu.