Jedyna niedogodnosc, to to, ze zdjecia sa slabe...Zamieszczone przez Arkan
Czy to przypadkiem nie powinno byc kryterium numer jeden wyboru?
Serio, po co mi super wygodny aparat, jesli pozostana po nim
takie sobie zdjecia... Czy ktos ogladajac zdjecie mysli,
"no tak, takie sobie, ale za to aparat, ktorym je zrobiono jest wodoszczelny"?
Musze przyznac, ze mam duze klopoty w znalezieniu gdziekolwiek dobrych
zdjec zrobionych D200. Moze problem lezy w masowo uzywanych obiektywach?
Nie mam pojecia. Bez zadnego wysilku za to mam wszedzie mase swietnych
technicznie zdjec z 5D...
Ja rozumiem, ze OP lubi zdjecia reporterskie, ziarniste, czarno-biale.
Ale czy naprawde majac nie tani w koncu system nigdy nie bedzie chcial
zrobic "ladnego" zdjecia? ;-)