Standardowo na obiektywie mam UVkę. Oprócz tego mam polara, szarą połówkę, ND4 i R72. Średnica to 58mm, bo wszystko do kita. I właśnie się zastanawiam, czy warto dalej inwestować w takie filtry, czy może lepiej kupować rzadziej, ale lepsze. Czy to w ogóle ma sens, czy cena odwzorowuje jakość.
Tak, kiedyś mi również się zaciął filtr i nie mogłem odkręcić. Od tego czasu przykręcam je z większym wyczuciemA tak serio, to jeszcze nie zauważyłem żadnego zmęczenie materiału. Co prawda rzadko używam filtry, najczęściej połówkowy, ale nic się na razie nie dzieje.