Aby tego uniknąć i mieć jakieś "jasne" szkło w zanadrzu zdecydowałem się na obiektyw Sigma Art 30/1,4 DC HSM.
Świetne szkło, nic nie musiałem kalibrowac z 7d2.
Jeszcze ciekawostka, to szkło ma tak małą winietę na FF, że używałem go z 5D2 i było...świetnie.
Jak znajdę chwilę to porobię jakieś foty aby to pokazać, bo moim zdaniem to szkło jakieś takie niedocenione.
P.S. To w ramach wtrącenia w wątku o zoomie sigmy 18-35.