Wiele razy chodzac po miescie fotografowalem obce dzieci. Nikt mnie nigdy nie wzial za zboczenca, co wiecej rodzice dzieciakow ktore zostaly sfocone przyszli na wystawe z ich pociechami i byli dumni ze moga ogladac ich na zdjeciach. Czytajac forum widze ze niektorzy wpadli w jakas paranoje ..