X 3 to i mnie się podoba ale to dlatego, że lubię stylistykę z lat siedemdziesiątych. To pięćset coś tam to nie było bezawaryjne, słabe zawieszenie a jak kolega naprawił jedną turbosprężarkę to sypała się druga. Jak coś kosztuje trzy razy tyle to powinno być choć trochę lepsze. Parę lat temu fotografowaliśmy BMW 630 kabriolet i właściciel nie mógł zostawić nam kluczyków bo taką miał umowę z ubezpieczycielem i ochroną. To znaczy zostawił ale nie mogliśmy ruszać. Samochód stał cały czas na włączonych światłach i oczywiście jak właściciel przyjechał po nie to zgodnie z przewidywaniami nie odpalił. Oczywiście nie można było odpalić z przewodów bo gwarancja itd. trzeba było wezwać serwis. Stąd złom za pół miliona trzeba było wypchać z hali zdjęciowej. O skórze jak z tanich mebli już nie będę wspominał.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.