Macro to trudny temat))
Niedawno przeczytałem artykuł jakiegoś fotografa, który zjadł zęby w tej dziedzinie. Zapadła mi w pamięć uwaga, że dobre macro to takie, w którym fotografowany obiekt jest dobrze osadzony w jakimś otoczeniu. I to mnie przekonuje. Ergo- może warto próbować z większą GO, wtedy robaczki będą sobą opowiadać dodatkowej historii.
pozdrawiam, wytrwałości!