Chodzi o to, że chciałbym mieć to zawsze przy sobie, dlatego najbardziej odpowiadałaby mi mieszanina chemiczna w postaci proszku. Podpalam i mam. Trudno jest mieć zawsze przy sobie kolbę i płyn. Znaczy... trudno, nie trudno. Po prostu proszek jest bardziej poręczny. Szukałem w google i znalazłem właśnie taki proszek, gotowy już. Problem w tym, że strasznie drogi. Za 500g coś w okolicach 40zł... A nie wiadomo ile potrzeba by zadymić pomieszczenie.