
Zamieszczone przez
hekselman
Scaner on-line zawsze ci coś wykryje - i zaraz potem zaoferuje płatną opcję pomocy - nieprawdaż?
Przecież wiadomo że "jak nie wiadomo o co chodzi - chodzi o kasę"....Tak na zdrowy rozum: by dowolny program zabezpieczający był sprawny musi być aktualizowany- ustawicznie.Czy chętniej to będą robić za darmo czy za pieniądze - sami sobie odpowiedzcie.Więc -wg mnie Norton górą.A że "zamula"?Chyba to kwestia konfiguracji a poza tym: jak program w tle ma skanować i kontrolować, i nie wykorzystywać mocy obliczeniowej procesora?Da się to zrobić?I- co zamula?
Ja korzystam z IS 2005, Spybota i Ad- aware.Pilnuję rejestru przy pomocy CCleanera i WinRegRepair.I - nie narzekam.