nic nie aktywowałem na pewno nie umyślnie. plik o którym mowa powstał ok godziny 18, ja walczyłem programami od rana.
Więc to chyba juz nie miało nic wspólnego z efektami programów. pozatym mój czytnik tylko "odczytuje", nie moge nic na żadną karte nic wrzucić.
Karta wróciła od speca z laborki policyjnej:
KARTA JEST JAK NOWA, totalne zero, nic na niej nie ma.
Czyli musi się potwierdzić opcja z tym "pełnym formatem".
Dzięki wszystkim za zaangażowanie, ale nici z tego.
A dla potomnych:
Canon 60D robi pełnego formata.