Postanowiłem nieco przyspieszyć kupno obiektywu. Zamierzam go kupić w tym tygodniu i trafiła mi się Sigma 18-125 DC OS HSM - 570zł z wysyłką. Na optycznych niestety narzekają na straszną awaryjność tego szkła i serwis, miał ktoś do czynienia z nią? prawda to co piszą?

Zastanawiam się też nad pokombinowaniem z Tokiną 19-35mm - na optycznych piszą, że bardzo ładne kolorki daje - i to jedyny powód rozważania tego obiektywu (200zł) i do tego coś dobrać do 300zł (C55-200, C75-300). jest sens czy lepiej kupić wspomnianego tamrona 18-200?

Do rundy finałowej mogę dorzucić jeszcze Sigma 28-105 mm f/3.8-5.6 UC-III Aspherical IF (250zł) - potwierdzone działanie na cyfrówkach lub Tamron 28 - 105 4-5.6 IF (250zł)

Który z wyżej wymienionych? No i może faktycznie RobertON ma rację i jak bez stabilizacji to lepiej dłuższy koniec zostawić na max 125(135).