Zdebik ale ja chce iść w tym kierunku dalej... łapać kolejne zlecenia...a jak inaczej zacząć niż w ten sposób? Łapać chociażby takie zlecenia za friko i zbierać doświadczenie..i tak mnie czeka inwestycja w sprzęt prędzej czy później.
Zdebik ale ja chce iść w tym kierunku dalej... łapać kolejne zlecenia...a jak inaczej zacząć niż w ten sposób? Łapać chociażby takie zlecenia za friko i zbierać doświadczenie..i tak mnie czeka inwestycja w sprzęt prędzej czy później.
Crazy,to że nie jesteś onanistą sprzętowym to każdy już wie. Może pamięć mnie myli ale kojarzę, że jakiś czas temu nabyłeś jako główne body 5d3 - chyba czemuś ta zmiana służy prawda. Mnie polepszeniu jakości samej pracy jak i jakości zdjęć. Tobie czemu służy to sam już nie wiem skoro nie dbasz o to czym a jak. Tylko to jak bez tego lepszego czegoś może już tak nie wyglądać.
Nie chce mi się ciągnąć tego dalej. Wynikiem naszej pracy ma być finalne zdjęcie a co za różnica czym zrobione? Kupiłem i co to ma do rzeczy, tak samo jak kupiłem Canona 28-105. Wszystkim można zrobić piękne zdjęcie a nie ślepo patrzeć na sprzęt. Canona kupiłem bo mogłem ;-)
Skupiam się na zdjęciach a nie na tym czym fotografuję.
Czyli jesteś onanistą skoro kupiłeś tylko dlatego, że mogłeś - trochę mija się to z twoim hasłem. Skończyłem już.
Nigdy nie twierdziłem że praca na apsc to bzdura tylko, że mieszanie formatów nie ma dla mnie sensu, a jeśli niefortunnie dobrałem zdania i można z nich tak wywnioskować to mój błąd. Nigdy jednak w fotografii ślubnej nie wróciłbym do apsc i na pewno nie jestem w mniejszości. Szybki sport też da się robić 6d czy 5d3 tylko po co skoro jest 7dII.
Skończy swoje dywagacje i podajmy sobie ręce bo schodzi to na złe tory.
Witam wszystkich. Jestem ślubniak. Nowy na forum. Mam pytanko o sigmę 24-35 w kontekście ślubów, a przede wszystkim zabawy weselnej. Czy może się mierzyć z canonem 16-35 2.8 II. Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem.