Odpowiem jako osoba nie posiadająca jeszcze pasa z sakwami, ale fotografujący takim pożyczonym zostawem na koncercie
Cytat Zamieszczone przez aciek_l Zobacz posta
- nosić przez większość czasu (szczególnie w kościele) oba aparaty na, niestety, zwykłych paskach. 6D + S35 oraz 5D + C85 lub 17/40 (zmieniane zgodnie z potrzebami) reszta spokojnie w plecaku gdzieś obok, podchodzę do niego na zmianę szkła lub odłożenie na jakiś czas jednego z aparatów ewentualnie
-6D + pas LowePro Deluxe Waistbelt z sakwami (i tutaj: każdy z trzech używanych obiektywów ma swoją sakwę (zakładam że 50/1.4 sobie odpoczywa lub dwie sakwy, które zmieszczą każdy z obiektywów), czyli szybkie zmiany obiektywów w każdym miejscu.
Która opcja według Was wygodniejsza?
Zdecydowania opcja nr 2.
Przede wszystkim masz lepszy obrazek w 6D i dobre szkła. Dodatkowo odchodzi Ci czas na dodatkowe uważanie na drugą puszkę.
I jeszcze dwa techniczne pytania:
-chowając obiektyw do sakwy zakładacie tylni dekielek?
Nie zakładałem, dodatkowa zabawa z deklami w sakwie (wyciągnij z sakwy i przykręć...) Wg moich obserwacji spokojnie wystarczy włożyć szkło. Nic się nie dzieje (mam na myśli jakieś zanieczyszczenia itp.)
-osłony przeciwsłoneczne: całe czas założone (odpowiednio większe sakwy), odwracane przy chowaniu szkła, czy w ogóle zdjęte i nieużywane?
Cały czas założone, ja wkładałem tyłem obiektywu do środka (wygodniej mi się potem wyciągało i wkręcało - rzecz gustu wg mnie)