
Zamieszczone przez
amroz
Kupiłem pas, sakwy, szelki i po kilku ślubach odechciało mi się tak pracować. Taki system pracy całkowicie do mnie nie przemawia. Dużo bardziej przyjemnie czuję się z jednym aparatem w ręku, jeśli potrzebuję drugiego z innym szkłem to podchodzę do torby i wymieniam. Nie rozumiem tłumaczenia o tym że mogę stracić jakiś ważny moment itp. Jednym szkłem w ręce tez napstrykam tych momentów sporo. Kilkanaście sekund na zmianę sprzętu nie pozbawi mnie dobrych ujęć, nawet w kościele. Ale to moja subiektywna opinia o obwieszaniu się pasami i sakwami. Każdy musi spróbować.