To tylko teoria co piszesz.
85 1.8 vs 85L wcale nie jest długopisem za 2pln. Proponuję porównanie AF i popatrzenie przez pryzmat cena/możliwości. 85L to kloc, z pięknym obrazkiem 'jeśli zdąży i trafi'. Porównaj kompakta kieszonkowego, z płaskim obrazkiem do lustra - to jest ogromna różnica. Różnica już między 85L a 85usm, czy między 50L a 50usm moim zdaniem jest na zdecydowanie mniejszym, pomijalnym nieraz poziomie.
Pisałem już kiedyś, napiszę i teraz: Klient i tak podejrzewam w większości przypadków nie będzie widział różnicy między 85L a 85usm.
Tym bardziej uważam, że średnia półka ślubnych szkieł jest jak najbardziej okej i wcale nie trzeba wówczas brać mniej kasy albo odwrotnie nawet - mając same stałki L - brać więcej kasy. Nic bardziej mylnego. Znam ludzi którzy od dobrych kilku lat robią kotlety z 5DII + 24-70. Raz wydana kasa, prawdopodobnie zwróciła się szybciej i lepiej niż 'nam' - onanistom, którzy udają, że potrzebują L do 85, i że to 85USM jest badziewiem niczym długopis BIC za 2zyle z Kiosku Ruchu. Sam do niedawna napędzałem się i podniecałem niezdrowo czerwonym paskiem na szkle. Dziś wiem, że to solidność i jakość na długie lata. Ale nie koniecznie trzeba za to płacić 5000 czy 8000pln, skoro można mieć efekt bardzo zbliżony a nie wydać 3x lub 6x więcej kasy.
Faktem też jest, że idąc na ślub z małym aparatem i skromnym obiektywem, w opinii klientów wygląda się na pewno mniej profi niż z ciężkim, najlepiej białym szkłem. Ale to Polska w końcu![]()