Żeby mieć potwierdzenie ostrości, aparat musi "widzieć" obiektyw. W tym celu potrzebny jest chip - dandelion (zob. u wujka googla), albo na obiektywie albo na przejściówce, jeśli obiektyw ma inny bagnet. Przy okazji (@kobesi): chip i tak nie "przeniesie" informacji o przesłonie. Jakkolwiek w przypadku niektórych dandelionów (emf), można w body ustawić wartość przesłony jaka ma zostać zapisana w exifie. Wartość ta przy tym nie musi być zgodna z rzeczywistością.
Wracając jeszcze do oryginalnego pytania - fakt, że w exifie jest zapisana wartość przysłony też nie oznacza, iż wartość ta została zapisana przez aparat (a więc obiektyw miał dandeliona). Zawartość exifa można wedytować (np. programem exiftools) już na komputerze.