napisze jeszcze raz to co juz w ktoryms watku pisalem:
Jesli policzy sie uczciwie koszty sprzetu foto, oprogramowania, komputerow, ubezpieczenie, kradzieze, zgubienia, naprawy, zniszczenia i inne rzeczy to mi wyszlo, ze trzeba na to przeznaczyc co miesiac 2000 zl netto, pewnie jak ma sie studio to wiecej. Moze i ktos powie, ze to nie tak duzo. Ale porownajmy to, choc to nie do konca dobre porownanie, do kredytu na mieszkanie. Chyba nikt by nie chcial placic 2000 co miesiac.
A co do zlecenia, za ktore mozna kupic aparat za 10.000. Jak ktos robi w reklamie, modzie to takie zlecenia sa. W innym typie fotografii tez sie zdazaja, ale niestety nie co miesiac