Miałem 200L f2.8 mam 180L f3.5 macro - przez krótki okres miałem oba naraz.

Oba są bardzo fajne. O oczywistych różnicach f2.8 vs. mniejsza odległość ostrzenia to wszyscy wiedzą. Więc trochę o tych mniej oczywistych

Jak dla mnie istotną zaletą 200L jest mniejszy rozmiar, mniejsza waga i możliwość zdjęcia uchwytu statywowego (dalsze ograniczenie rozmiaru i wagi kosztem funkcjonalności).

Wiele osób twierdzi, że 180macro ma wolniejszy AF, ale jak się włączy w 180L ogranicznik odległości ostrzenia to nie widzę różnicy. Oczywiście w 200L można jeszcze bardziej ograniczyć, ale rzadko z tego korzystałem w praktyce, w 180L mam na stałe włączony, chyba że chcę zrobić zbliżenie. Podsumowując jak dla mnie AF w 180L z włączonym ogranicznikiem = AF w 200L z wyłączonym ogranicznikiem.

Jakość optyczna - oba mają świetną. 180@3.5 jest może minimalnie ostrzejsza niż 200@3.5, ale nawet 200@2.8 jest już więcej niż akceptowalne więc ... Z kontrastem z tego co pamiętam jest podobnie tyle, że w drugą stronę tzn. w 200 minimalnie lepszy, ale w praktyce różnica pomijalna.