Pokaż wyniki od 1 do 10 z 369

Wątek: Matowka 350D, moment w zyciu ojca i tworcy...

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    52
    Posty
    503

    Domyślnie

    Niestety nie moge okreslic jednoznacznie czasu w ktorym wprowadze do sprzedazy matowki z potwierdzeniem AF, nie chce i nie moge mowic o rzeczach ktorych pewien nie jestem na 100%. Matowki z potwierdzeniem AF sa w opracowaniu, zadacie odemnie rzeczy ktore koncerny typu Canon opracowuja latami uzywajac sztabow ekspertow. Nie mam do Was pretensji, wiem z to nowinka i ze rynek tego bardzo potrzebuje. Problemem w tej chwili nie jest fakt trudnosci z naniesieniem samych punktow lecz trwalosci samego naniesienia. Co powiedzielibyscie gdybym oferowal matowki z punktami AF ktore odpadly by samoistnie lub zniknely po pierwszym czyszczeniu matowki. Na takie bledy nie moge sobie pozwolic.

    Dla rozjasnienia sprawy, moje matowki napewno nie sa przeznaczone do wspolpracy z obiektywami z natury ciemnymi mam tu na mysli tanie telezoomy. Nie bede ukrywac ze optymalne przyslony to przyslony do f5.6 dla obiektywow manualnych. Przy obiektywach AF nie jest to duzym problemem, tu odgrywa role najwyzsza osiagalna przyslona gdyz wartosci ponizsze sa uruchamiane w momencie wyzwolenia matowki, a ten moment trwa ulamek sekundy i nie wplywa na pomiar czy zaciemnienie matowki.
    Ostatnio edytowane przez Andee ; 07-03-2006 o 01:01
    Czarna puszka i gruszka... www.andee.nwz.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •