Pokaż wyniki od 1 do 10 z 369

Wątek: Matowka 350D, moment w zyciu ojca i tworcy...

Widok wątkowy

  1. #11
    Uzależniony
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    52
    Posty
    503

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez toni
    nie wiem jak u was ale w mojej 350d precyzja wykonania podkładki, matówki i miejsca instalacji w "puszce" jest iscie kowalska....
    blaszka przesówa się o około 0,3mm w prawo i w lewo....
    aparat niby ostrzy dobrze ale punkty AF sa rozmyte , nie wiem byc moze cos zepsułem ????
    może ktos cos podpowie pozdrawiam
    Przepraszam czy piszesz o matowce zakupionej u mnie, czy tez o standardowej siedzacej w Canonie? Pytam bo troche mnie zdziwil ten post, ze wzgledu na fakt ze staram sie wykonywac matowki z precyzja mimimum 0,1mm lub wieksza i nie wykonuje podkladek, bo moje matowki pasuja do standardowych shimow Canona...

    Co wiecej, matowki wykonane sa w ten sposob ze redukuja juz istniejace luzy do mozliwego minimum...
    Ostatnio edytowane przez Andee ; 09-03-2006 o 09:10
    Czarna puszka i gruszka... www.andee.nwz.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •